Dzisiaj troszeczkę opowiem wam o pierwszym tygodniu w szkole. Jestem w pierwszej klasie licealnej, więc poznaje dopiero nauczycieli i ich wymagania. Zaprzyjaźniam się oczywiście również z moimi kolegami z klasy. Plan mam dobry i odpowiednio do mnie do pasowany (w piątek mam 5 lekcji !!!). Liczba godzin lekcyjnych w liceum jest mniejsza niż w gimnazjum o jakieś 4 lekcje. Ogólnie szkoła jest bardzo ładna, ale ma już swoje lata.
Przy okazji języków to w dniu rozpoczęcia roku pisaliśmy test sprawdzający nasze umiejętności z języka angielskiego, jakie zdobyliśmy przez te 3 lata w gimnazjum. Dostałem się do najwyższej grupy Upper Intermediate. Opłacało się pracować z moją książką w wakacje. Kiedy kupiłem podręcznik do tego przedmiotu, okazało się, że jestem na poziomie B2. Tak mówi poziom tej książki, dlatego też ucieszyłem się, bo wiem, że FCE nie będzie aż tak ciężko zdobyć.
Co do niemieckiego to niestety zaczynam od podstaw. Ciągle to samo. Zwroty "Wie heiBt du ?" "Wie alt bist du?". Już mi się niedobrze robi jak po raz kolejny mam ten sam materiał do nauki, ale jest w tym plus. Mam czas na naukę innego języka albo przygotowania się do innego przedmiotu.
Na koniec powiem wam, że posty będę mógł zamieszczać dopiero w weekend, bo ciągu tych 5 dni roboczych nie wyrabiam się, a czasami nawet nie usiądę do komputera, bo w liceum nauki jest sporo.
W liceum zaczyna się naukę niemieckiego od zera, bo niektóre osoby z innych szkół jako drugi język mogły mieć francuski lub rosyjski. Zobaczysz jednak, że po jakichś dwóch miesiącach (a może i szybciej) przerobicie podstawy i ruszycie z nowym programem ;-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że Ci się podoba. ;-) Niemiecki to jednak ''drugi'' język, dobrze, że angielski masz na niezłym poziomie. ;)
OdpowiedzUsuń@ Zmotywowany : masz rację, ale były testy, aby zakwalifikować się do grupy zaawansowanej, ale nauczycielki chciałyby, abyśmy mieli od razu poziom B1 lub B2, więc to trochę chore. Mam nadzieję, że ruszymy z materiałem, bo będzie mi się strasznie nudzić
OdpowiedzUsuń@ maylet : niemiecki to drugi język, ale też chciałbym coś w nim umieć oprócz przedstawiania się i jakiego mam zwierzaka, ale angielski mi się bardzo podoba i jest na niezłym poziomie, co mnie bardzo satysfakcjonuje.