piątek, 31 sierpnia 2012

Język francuski w sklepie

Hej !
Wczoraj byłem z tatą na zakupach we francuskim supermarkecie o nazwie "Auchan". Buszowaliśmy między półkami w poszukiwaniu artykułów spożywczych. Kupiliśmy najważniejsze rzeczy i już mieliśmy ruszać do kasy, kiedy tata wpadł na pomysł, aby wziąć mrożoną pizzę. Choć często są niedobre i ubogie w dodatki, postanowiliśmy, że to najłatwiejszy sposób by przygotować obiad.

Biorąc do ręki opakowanie mój tata nie wiedział, co jest napisane na pudełku. Dlaczego ? Na przedniej stronie pudełka z pizzą, dodatki były napisane po francusku. Ponieważ mój tata nie zna francuski (woli niemiecki), zrobił duże oczy. W sumie to łatwo się dowiedzieć, co znajduje się na pizzy. Jeśli spojrzymy na obrazek, to zrozumiemy wszystko. Nawet jakby były użyte chińskie "krzaczki". Lecz ja miałem okazję, żeby wreszcie się popisać moją znajomością owego języka. Choć dawno nie powtarzałem francuskiego, jednak bez najmniejszego problemy potrafiłem przetłumaczyć słowa.

Uświadomiłem sobie, że znowu mnie ciągnie to tego języka, więc od wczoraj zacząłem powtarzać materiał, przyswajać nowe słowa, uczyć się gramatyki i poznawać nowe czasy.

Pozdrawiam wszystkich uczących się języka francuskiego, bo naprawdę warto się go uczyć i zachęcam pozostałych !!!!!

3 komentarze:

  1. Po francusku umiem zaledwie parę zwrotów, na tym na razie poprzestanę. Ale za kilka lat - kto wie! Tym bardziej, że może w liceum wybiorę profil z językiem francuskim jako trzecim językiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chciałem się uczyć francuskiego w liceum, lecz nie udało się. Los chciał inaczej. Jestem zmuszony do kontynuowania niemieckiego, a francuski pozostał mi tylko, aby uczyć się go samodzielnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Francuski piękny, tylko dlaczego tak zagmatwany gramatycznie ;) Ale tak swoją drogą, to warto się go uczyć.

    OdpowiedzUsuń