piątek, 7 grudnia 2012

Łacina

Przepraszam za moją długą nieobecność w pisaniu postów, ale nie miałem za bardzo czasu na napisanie takowego, gdyż mój szkoła wypełnia prawie większość czasu. Długo zbierałem się na napisanie tego posta, ale w końcu udało mi się. Nie lubię i nie potrafię się rozpisywać, więc przejdę do konkretów, a mianowcie mam na myśli łacinę.
Język ten zaintrygował mnie i to właśnie jemu poświęcam dzisiejszy post. Tak naprawdę to nie wiem, co wzbudziło we mnie zainteresowanie tym średniowiecznym językiem, ale poczułem taką ochotę poznania paru zagadnień. Poza tym, że ta nauka ma też stronę praktyczną, gdyż na studiach będę prawdopodobnie miał wykłady związane z mową średniowiecznych uczonych, to chciałbym umieć przeczytać w orginale jakiś tekst łaciński i zrozumieć jego sens. Muszę się przyznać, że zacząłem się go uczyć stosunkowo niedawno, ale chęci mam nadal i im coraz głębiej wkraczam w gramtykę tego języka, tym bardziej ciekawią mnie te zawiłości, ale też przerażają. 
Drugim pozytywnym aspektem nauki łaciny jest jego silny wpływ na rozwój języków romańskich, ale po części też germańskich, gdyż podobno 70% słów z angielskiego jest kompatybilnych do łaciny. Uważam, że jest to bardzo pomocne właśnie w naukach języków obcych europejskich.

A wy kiedyś uczyliście się łaciny ? Lubicie ja czy nienawidzicie ?  A może ktoś byłby zainteresowany nauką, bo chciałem zamieszczać co jakiś czas posty związane z łaciną ?


poniedziałek, 29 października 2012

L'hiver est venu

Hej !
          Jak tam u Was ? Kto by pomyślał, że śnieg spadnie jeszcze w październiku. Ja jestem niezmiernie uradowany, że śnieg wreszcie spadł. Długo oczekiwana przeze mnie zmiana godziny wreszcie nastąpiła. Przez cały październik chodziłem do szkoły niewyspany, a teraz godzinkę dłużej na porządne wyspanie się, zjedzenie śniadania i poranną toaletę.
          Październik był dla mnie okresem lenistwa. Generalnie nic robiłem oprócz nauki do przedmiotów i odrabiania lekcji. Liceum wymaga cierpliwości i zapału do nauki. Języki, których się uczę czyli angielski i niemiecki były powtarzane tylko i wyłącznie na lekcji. Kiedy przychodziłem do domu, nie miałem na nic siły, ale lekcje same się nie zrobią, a i do głowy samo nic nie wpadnie. Dlatego jeżeli byłem zwolniony z jakiejkolwiek lekcji to poświęcałem ten czas na krótką drzemkę.
           Jednak muszę powiedzieć, że ten październikowy klimat wprowadził mnie na drogę ku francuskiego. Zmotywował mnie strasznie do nauki. Znowu wziąłem do rąk moją książkę i zacząłem analizować gramtykę i powtarzać słownictwo. Wczoraj obejrzałem nawet cały film po francusku bez napisów i zrozumiałem tylko kilka słów. Jak mówili wolno to rozumiałem, ale jak już zaczynali ich bełkot to nie mogłem nic wyłapać.
           Ogółem mówiąc październik był okresem motywacji. Chyba tak mogę go jakoś nazwać, aby nie powiedzieć, że był miesiącem lenistwo i nieróbstwa. Zacząłem się interesować chemią i czytać książki z nią związane. W końcu biol-chem musi coś umieć, bo na studia medyczne to w tym kraju trudno się dostać. Od kolegi usłyszałem, że na 90% rozszerzoną biologię i chemię trzeba zdać, aby mieć jakieś szanse na dostanie się. I do tego fizyka, ale podstawka, więc luzik, ale zakuwać trzeba.
           A jak nastroje związane z Halloween ? Przebieracie się ? Będziecie zbierać cukierki ? Mnie jakoś to nie kręci, ale lubię się spotykać ze znajomymi, więc może to być dobra wymówka do spotkania się

                                                                                                                                         Pozdrawiam


niedziela, 7 października 2012

Wpływ atmosfery wrześniowej na efekty pracy nad językami

Długo tutaj nie zaglądałem, lecz wreszcie jestem i piszę. Otóż do pochwalenia się na polu językowy to nie mam okazji, ponieważ niewiele osiągnąłem. Spoczywa na mnie dużo obowiązków związanych ze szkołą. Ogromna ilość prac domowych negatywnie wpływa na rozwój moich języków. Udało mi się ruszyć z niemieckim, który jako tako mam opanowany. Podstawowe czasowniki i formy zaczynam sobie powoli przyswajać. Coraz mniej robię błędów z deklinacją rzeczowników.

Angielski trochę się pogorszył, bo nie zaglądałem do książek i część gramatyki wyleciała z głowy. Natomiast udoskonaliłem moje umiejętności związane z czytaniem i słuchaniem. O wiele mniej błędów robię podczas czytania ze zrozumieniem niż z gramatyką, co wydaje się być o drobinę dziwne, bo moją mocną stroną była gramatyka i wszelkie zadania z nią związane potrafiłem zrobić bez problemu.

Niedawno zaintrygował mnie hiszpański. Pamiętam niektóre sformułowania ze względu na coraz częstsze oglądanie serialu "El internado". Ponieważ nie mam za dużo czasu, nie mogę wydzielić sobie miejsca w moim planie dnia na ten język, więc postanowiłem, że ten język sobie poczeka, kiedy będę miał chwilę wolną i motywację do nauki.

W tym miesiącu zainteresował mnie rosyjski. Wcześniej mnie też intrygował ten język, lecz nie przykładałem do niego takiej wagi, jaką robię to teraz. Mama nauczyła mnie cyrylicy, z czego jestem dumny, bo umiem przeczytać prawie każde słowo, nie mówię tutaj o zmiękczeniach i stwardnieniach, które podobno występują w rosyjskim nagminnie. Rosyjski to ładny język, lecz jeśli miałbym się go uczyć to wybrałbym go na pozycji po angielskim, niemieckim, francuskim, hiszpańskim.


sobota, 8 września 2012

Jak u mnie w szkole ?

Dzisiaj troszeczkę opowiem wam o pierwszym tygodniu w szkole. Jestem w pierwszej klasie licealnej, więc poznaje dopiero nauczycieli i ich wymagania. Zaprzyjaźniam się oczywiście również z moimi kolegami z klasy. Plan mam dobry i odpowiednio do mnie do pasowany (w piątek mam 5 lekcji !!!). Liczba godzin lekcyjnych w liceum jest mniejsza niż w gimnazjum o jakieś 4 lekcje. Ogólnie szkoła jest bardzo ładna, ale ma już swoje lata.

Przy okazji języków to w dniu rozpoczęcia roku pisaliśmy test sprawdzający nasze umiejętności z języka angielskiego, jakie zdobyliśmy przez te 3 lata w gimnazjum. Dostałem się do najwyższej grupy Upper Intermediate. Opłacało się pracować z moją książką w wakacje. Kiedy kupiłem podręcznik do tego przedmiotu, okazało się, że jestem na poziomie B2. Tak mówi poziom tej książki, dlatego też ucieszyłem się, bo wiem, że FCE nie będzie aż tak ciężko zdobyć.

Co do niemieckiego to niestety zaczynam od podstaw. Ciągle to samo. Zwroty "Wie heiBt du ?" "Wie alt bist du?". Już mi się niedobrze robi jak po raz kolejny mam ten sam materiał do nauki, ale jest w tym plus. Mam czas na naukę innego języka albo przygotowania się do innego przedmiotu.

Na koniec powiem wam, że posty będę mógł zamieszczać dopiero w weekend, bo ciągu tych 5 dni roboczych nie wyrabiam się, a czasami nawet nie usiądę do komputera, bo w liceum nauki jest sporo.

piątek, 31 sierpnia 2012

Język francuski w sklepie

Hej !
Wczoraj byłem z tatą na zakupach we francuskim supermarkecie o nazwie "Auchan". Buszowaliśmy między półkami w poszukiwaniu artykułów spożywczych. Kupiliśmy najważniejsze rzeczy i już mieliśmy ruszać do kasy, kiedy tata wpadł na pomysł, aby wziąć mrożoną pizzę. Choć często są niedobre i ubogie w dodatki, postanowiliśmy, że to najłatwiejszy sposób by przygotować obiad.

Biorąc do ręki opakowanie mój tata nie wiedział, co jest napisane na pudełku. Dlaczego ? Na przedniej stronie pudełka z pizzą, dodatki były napisane po francusku. Ponieważ mój tata nie zna francuski (woli niemiecki), zrobił duże oczy. W sumie to łatwo się dowiedzieć, co znajduje się na pizzy. Jeśli spojrzymy na obrazek, to zrozumiemy wszystko. Nawet jakby były użyte chińskie "krzaczki". Lecz ja miałem okazję, żeby wreszcie się popisać moją znajomością owego języka. Choć dawno nie powtarzałem francuskiego, jednak bez najmniejszego problemy potrafiłem przetłumaczyć słowa.

Uświadomiłem sobie, że znowu mnie ciągnie to tego języka, więc od wczoraj zacząłem powtarzać materiał, przyswajać nowe słowa, uczyć się gramatyki i poznawać nowe czasy.

Pozdrawiam wszystkich uczących się języka francuskiego, bo naprawdę warto się go uczyć i zachęcam pozostałych !!!!!

środa, 29 sierpnia 2012

Wymagania na B2 z języka angielskiego

Wczoraj przeglądając internet trafiłem na stronę, gdzie opisane są wymagania gramatyczne jak i leksykalne, aby móc zdawać na certyfikat B2 z języka angielskiego czyli FCE. Postanowiłem, że przepisze je do mojego notesu językowego i tam będę mógł spokojnie oznaczać pozycje, które już przerobiłem. Wymagań gramatycznych jest sporo, ale cóż dla językowców. Z tego, co przeczytałem, gdy już napisałem te wymagania sporo już umiem, zostaje tylko mały procent niepowtórzonych przeze mnie wiadomości.









poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Organizacja czasu

W poprzednim poście zamieściłem notkę o organizerze. Niestety nie kupiłem żadnego, ponieważ były bardzo drogi. Było w nim kilkanaście kartek (ok.100), a cena wahała się od 20 do 30 złoty. Uświadomiłem sobie, że nie będę wyrzucał pieniędzy w błoto. Po drugie organizer jest dość duży, w formacie kartki A4, co mi też nie pasowało . Przecież ja miałem notować w nim tylko rzeczy związane z szkołą. Wolę nosić mniejszy zeszyt niż taki ogromny. Dlatego też zakupiłem normalny 80 kartkowy zeszyt w kratkę. Kartkę podzieliłem z jednej strony na dwie części i z drugiej strony na dwie części, co w sumie wychodzi miejsca na 320 dni czyli idealnie tyle, ile mi potrzeba.

Zeszyt jest również za mały, aby można go było podzielić na dwa działy Języki i Szkołę. Dlatego pod datą postanowiłem, że będę pisał moje plany na ten dzień, a oddzielać je będę kolorami. Wydaje mi się, że to najlepsze rozwiązanie, a przy okazji mam kolorowy zeszyt, który wygląda estetycznie i aż chce się w nim zapisywać notatki. Na marginesie zapisuję godziny, jeśli mam jakieś spotkanie albo uroczystość np. rozpoczęcie roku szkolnego



W środku ( z boku napisałem sobie taką legendę czyli jakim kolorem, co mam zaznaczać ;) )





A tak wygląda okładka ;)

czwartek, 23 sierpnia 2012

Szkoła się zbliża

Hej ! Zostało jeszcze około 1,5 tygodnia do szkoły. Moje przygotowania jeszcze trwają. W pierwszej klasie liceum chciałbym wypaść jak najlepiej dlatego oglądam sporo filmików na youtubie. Znalazłem kilka filmików o tym, jak się dobrze uczyć i jak poprawnie powinno robić się notatki. Jedyną wadą jest to, że wykład prowadzi profesor z Ameryki i trzeba mieć jakąś znajomość angielskiego. Okazuje się, że powtórzenia, które znajdują się w naszych podręcznikach są bardzo przydatne. Prawdopodobieństwo wystąpienia pytania dotyczącego tego powtórzenia wynosi od 70 - 90 %. Ciekawe,co nie ? Wstawiam jeden z filmików. Wykładowca jest naprawdę świetny. Nie zdążyłem obejrzeć wszystkich filmików, ale zamierzam je w najbliższym czasie zobaczyć.





Przy okazji postanowiłem sprawić sobie organizer z dowolnego zeszytu. Wpisuję w nim datę i zadania, które mam zrobić na dzisiaj.  Podzieliłem go na dwie kategorie : Szkoła i Języki.  Mam na dzieję, że mój plan się powiedzie i porzucę go z zapisanymi kilkoma stronami. Może wstawię później zdjęcia. Adios !!!

środa, 22 sierpnia 2012

Plany do końca 2012 roku

Wczoraj zobaczyłem, że wiele osób robi plany, które będzie realizować w następnym miesiącu bądź w nadchodzącym roku szkolnym. Dzisiaj też bym chciał się podzielić z wami moimi planami. Przedział czasowy określiłem jako od 1 września do 31 grudnia czyli do końca roku 2012 do 24:00.



Mam na razie 13 punktów, ale próbuję dopełnić do 15. Najważniejszym dla mnie celem językowym jest punkt 4 czyli zdobyć FCE. Przygotowania zacząłem od sierpnia i mam nadzieję, że zdobędę ten poziom. Chciałbym uzyskać z egzaminu ocenę A albo B, która by mnie bardzo satysfakcjonowała. 

Zacząłem też używać Anki. Wczoraj ściągnąłem, ale jeszcze nie zdążyłem wklepać tam słówek. Ciekawy program znacznie ułatwia naukę języków.

Obiecałem wam, że wstawię mój wymyślony alfabet i oto go mam. Niektóre rzeczy w trakcie pisania jeszcze   zdołałem wymyślić, ale to już zakończony i zatwierdzony alfabet.



Pozdrawiam

piątek, 17 sierpnia 2012

Dlaczego angielski ?



Język angielski jest językiem, którym komunikuje się cały świat. Liczba jego użytkowników jest duża i wciąż rośnie. Najlepszą znajomością szczycą się osoby mieszkające na terenach Wielkiej Brytanii i jej byłych kolonii. Lecz dlaczego język angielski jest tak popularny na całym globie ziemskim ?

Po pierwsze ludzie potrzebują jednego języka, którym będą mogli się posługiwać. W średniowieczu była to głównie łacina, następnie tę zaszczytną funkcję przejął język francuski i nastał czas, gdy język angielski pełni rolę najbardziej znanego języka.

Po drugie język angielski charakteryzuje się dość prostą gramatyką. Brak deklinacji i końcówek fleksyjnych związanych z odmianą czasownika. Są tylko dwa rodzajniki nieokreślone i jeden określony. Liczbę mnogą tworzy się poprzez dodanie litery „s” na końcu rzeczownika. Alfabet oparty na literach pochodzących z łaciny. Choć są i złe strony tego języka. Trudna wymowa poszczególnych słów oraz 12 czasów lecz nie występuje w nim tylu wyjątków,  jakie występują w języku polskim na każdym kroku


Po trzecie język angielski jest językiem rodzimym jednego z najpowszechniejszych krajów kolonizatorskich w XVI wieku czyli Wielkiej Brytanii.  Kolonizacja w największym stopniu wpłynęła na rozwój i rozpowszechnienie tego języka na całej Ziemii. Pomimo tego, że wiele byłych kolonii odzyskało niepodległość, nadal język angielski pełni rolę języka urzędowego tych państw, choć nie wszystkich. Kolonie angielskie w Afryce przyjęły język arabski.

Potrzeba wspólnego, prostego języka i kolonizacja ogromnie wpływają na wybór pierwszego języka, którego mają się uczyć ludzie, aby mogli ze sobą porozmawiać. Przecież nie damy rady nauczyć się wszystkich języków świata, abyśmy mogli rozmawiać z ludźmi z całego świata. Dlatego należy wybrać jeden język, którym już posługuje się większość ludzi czyli angielski. 

wtorek, 14 sierpnia 2012

Akseleoński

Hej wstawiam fragment mojej notatki z mojego wymyślonego języka z alfabetem, który wymyśliłem. Przepraszam was, ale nie zdążyłem napisać liter łacińskich, które odpowiadają literom z mojego alfabetu.

Pozdrawiam Was, Czytelników




piątek, 10 sierpnia 2012

Jak idą plany ?

Otóż plany językowe nie idą do końca według planu. Troszeczkę są zaniedbane niektóre rzeczy. Zacznijmy od początku :

1. Angielski - ma się w jak najlepszym porządku. Przerabiam książkę lecz nie w takim tempie, jakbym chciał. Trochę się wlokę, ale kwestiom gramatycznym poświęcam trochę więcej czasu. Są jednak momenty, gdzie nie ruszam gramatyki lecz próbuję codziennie mieć kontakt z językiem. Mówię, opowiadam o czymś bądź piszę jakieś listy,artykuły w tym języku.


2. Niemiecki -  ma się najgorzej. Został odstawiony ze względu na angielski. Tak, jak napisałem wcześniej, muszę troszeczkę od niego odpocząć, ponieważ straciłem motywację.


3. Francuski - cały czas powtarzam sobie. Czasami posłucham sobie TV5MONDE bądź FRANCE24, ale próbuję być na bieżąco z językiem.


4. Zdrowie - mam aparat. Czy chcę czy nie, muszę myć zęby po każdym posiłku, więc z tego jestem zadowolony. Nogi ćwiczę, ale nie systematycznie, dlatego tu jestem zobligowany, aby się poprawić. To samo kręgosłup.


5. Sport - nie robię brzuszków, ale razem z kolegą chodzimy na boisko do siatkówki i gramy przez pełne 2 godziny. Potem jeździmy przez około pół godziny na rowerze, toteż sądzę, że punkt pt."Sport" jest realizowany


6. Biologia - stoi w miejscu, ale ruszy.


Coś innego :


1. Na początku sierpnia byłem w górach, w Zakopanym. Chcę wam powiedzieć, że góry wyglądają zachwycająco w lato. Jesteście otoczenie cudowną i bujną roślinnością. Słońce grzeje dość intensywnie, dlatego można się nieźle opalić. Ale co najważniejsze jest tam mnóstwo obcokrajowców. To mnie bardzo zdziwiło. Ulice Zakopanego były pełne Ukraińców, Serbów, Francuzów, Włochów a nawet Anglików. Pomimo tego i tak dominował język polski. Nie zabrakło również Azjatów.


2. Drugą rzeczą, którą chcę się zająć, jest językotwórstwo. Tak tworzę własny język - akseloński. Na ten pomysł wpadłem z nudów. Słownictwo oparte jest na języku angielskim, francuskim i łacińskim. Co ciekawe alfabet do tego języka wymyśliłem sam. Póżniej wam pokażę, jak wygląda ten alfabet lecz osobiście wolę go używać na bazie liter z alfabetu łacińskiego. Obecnie wymyślam do niego gramatykę.


NA POŻEGNANIE KRÓTKA SENTENCJA Z ŁACINY : PRZETŁUMACZONA NAWET NA MÓJ JĘZYK


Cogito ergo sum. - myślę więc jestem

Penseo priso seo

sobota, 21 lipca 2012

Plany na sierpień

Cóż lipiec już prawie się kończy i trzeba napisać plany na ostatni miesiąc wakacji - sierpień. Zobaczyłem, że większość pisze plany na wakacje. Jednak ja napiszę sobie plany na konkretny miesiąc.Wszystkie postępy będę zapisywał w moim zeszycie. Więc zacznijmy od planów językowych :

1. Angielski - przeczytać 150 stron jakiejkolwiek książki albo i więcej jak się uda. Przy okazji przerobić jeden temat codziennie z mojej książki. Zrobić w każdym dziale dużo ćwiczeń z danej gramatyki czyli nie tylko te z książki, ale też z książki "Advanced Grammar" i z internetu


2. Niemiecki - postaram się codziennie zamieszczać posty. Zrobić ćwiczenia związane z gramatyką niemiecką. Codziennie co najmniej jeden rozdział książki "Niemiecki Gramatyka" wyd.Edgara


3. Francuski - na razie powtórka tego, czego się nauczyłem


Inne plany :


1. Biologia - powtórzyć materiał z całego gimnazjum. Idę do klasy biologiczno-chemicznej, więc muszę się wykazać jakąś wiedzą, a przy okazji przygotować się do olimpiady. Może się uda, a może nie ! Lecz dlaczego nie spróbować.


2. Sport - wstać i porobić 10 brzuszków i codziennie zwiększać liczbę o 5/10 zależy, ile dam radę. Jestem twardy, więc będę zwiększać o 10, ale też trzeba z umiarem, aby nie przeciążyć mięśni. Wieczorem bieg od 20 do 30 minut.


3. Zdrowie - niedługo będę miał założony na zęby aparat, ale już muszę zacząć się przyzwyczajać 3-5 razy dziennie myć zęby. Poza tym ćwiczyć stopę. Mam płaskostopie, więc muszę ją wyćwiczyć podnosząc wysoko piętę i trzymając na podłodze palce. Również jakieś ćwiczenia na kręgosłup. Jazda rowerem też około 20-30 minut do sklepu po jakieś produkty poprawiające przemianę materii. Przy okazji chcę trochę wyrobić mięśni i schudnąć trochę.


4. Obejrzeć w końcu cały serial "El Internado", który ma około 60 odcinków. Jest strasznie długi, bo odcinek trwa z 1,5 godziny.


To chyba tyle i do zobaczenia !!!

piątek, 20 lipca 2012

Hej !

Witam wszystkich czytelników i blogowiczów ! Dzisiaj napiszę, dlaczego ten blog powstał. Otóż zauważyłem, że większość z was pisze o swoich planach językowych na ten tydzień bądź miesiąc, więc ja też chcę stworzyć taki blog. Piszę jeszcze inny blog pt."Uczmy się niemieckiego!", który ma w pewien sposób zachęcić mnie do nauki tego języka. Jednak ja nie uczę się tylko języka niemieckiego. Języki, których się uczę bądź chce się uczyć, wymienię w punktach.

1. Angielski - podstawowy język, niezbędny do komunikacji ze światem. Mój angielski jest bardzo dobry. Nie mam problemów z gramatyką, jednak niektóre regułki mi uciekają i muszę co pewien czas odświeżać moją wiedzę. W lipcu zacząłem czytać książki w tym języku. Od dawna chciałem zacząć, ale myślałem, że nie dam rady oraz miałem mało czasu. Przeczytałem 5 rozdziałów książki "Greek heroes" i muszę przyznać, że książka jest interesująca i bardzo wciąga. Mam nadzieję, że w tym roku zdam FCE i już się przygotowuję z książką "Objective" wyd.Cambridge


2. Niemiecki - drugi język, którego zacząłem się uczyć w szkole podstawowej. Dokładniej ten język opisałem na moim drugim blogu, więc zapraszam na niego.


3. Francuski - język miłości, język, który tak pięknie brzmi. Zachwycam się jego brzmieniem, choć nie rozumiem ani jednego słowa. Szczególnie jeżeli zaczynają tak szybko mówić. Chciałbym się nauczyć tego języka, ponieważ od zawsze chciałem się go uczyć. W szkole nie miałem, ale postanowiłem od dzisiaj, że kiedyś się nim zajmę. Trochę się wcześniej uczyłem lecz trochę tej wiedzy uciekło, mam na myśli szczególnie słówka.


4. Hiszpański - zaintrygował mnie, gdy oglądałem hiszpański serial "El Internado", który jest genialny. Polecam wszystkim, którzy go jeszcze nie widzieli. Języka tego nie uczyłem się w ogóle. Trochę rozumiem, bo u mnie w klasie niektórzy się uczyli i trochę podłapałem


5. Włoski - ze względu na brzmienie tego języka. Podobnie jak francuski uważam za bardzo piękny, a kiedyś chciałbym wyjechać do Włoch


6. Duński - chcę się nauczyć tego języka ze względu na to, że moim marzeniem jest wyjechać do Danii. Tam jest tak pięknie, jak słyszałem